W tym roku Matka Natura zafundowała nam piękną polską jesień. Wielu z nas powoli zaczyna szykować sobie ciepłe gniazdka zaopatrzone w wełniane swetry, dresowe spodnie i zapas ulubionej herbaty. To zadziwiające, jak ta wspaniała i kolorowa pora roku wyludnia ulice i parki, których uroczych jesiennych wyglądów nie ma kto podziwiać. Każdy boi się, żeby go nie przewiało i żeby się nie przeziębić.
Jak zadbać o odporność?
Tymczasem skutek jest zupełnie odwrotny. Hermetyczne zamykanie się w mieszkaniu burzy naszą odporność. Po intensywnym okresie wakacyjnym organizm wręcz domaga się ruchu i świeżego powietrza. Buntuje się przed wylegiwaniem się na kanapie poprzez uczucie ciągłego zmęczenia i braku chęci do życia. Jak temu zaradzić? Lekarstwem na taki stan jest sport. Nie mam tutaj na myśli skomplikowanych sportów wyczynowych. Może to być jazda na rowerze czy rolkach. Czasem zwykły spacer może zdziałać cuda. Dotleniony organizm staje się bardziej skory do współpracy. Naukowcy udowodnili, że nawet pół godzinny spacer zmniejsza ryzyko depresji czy nerwicy.
Zadbaj o zdrowie jesienią
Świeże powietrze działa lepiej niż kolejna filiżanka kawy. Na twarzach pojawia się znowu uśmiech. Nie mówiąc już o funkcji społecznej takiego wyjścia z domu. Podczas spaceru możemy nawiązać nowe znajomości czy podreperować stare. Jest to doskonały czas na poukładanie sobie w głowie różnych spraw, które przerastają nas w domowych pierzejach. Jak widać nawet z krótkiego spaceru wynikają same korzyści. Nie odmawiajmy sobie chwili relaksu i ruchu, pomimo tego, że aura wydaje się niesprzyjająca.